Blog

Warto czytać #1

13 paź 2025

Czytanie to moja pasja. Czytam dużo, wszędzie i zawsze. Mam nadzieję, że nigdy nie przestanę, bo czytanie trzyma mnie na powierzchni i daje mi pozytywny efekt zwrotny.

Aktualna półka lektur
Aktualna półka lektur
Aktualna półka lektur

Czytanie - czym jest?

Czytam dużo – ponad 150 książek rocznie. Dla niektórych to liczba imponująca, dla mnie – po prostu naturalna część życia. Czytanie to nie obowiązek, lecz codzienny rytuał: poranny rozdział przy kawie, kilka stron w podróży, e-book przed snem.
Nie ograniczam się do jednego gatunku. Czytam wszystko – od literatury naukowej i branżowej, przez biografie, eseje i książki psychologiczne, aż po fantastykę, kryminały i krótkie opowiadania. Każdy z tych gatunków rozwija coś innego:

  • naukowe i biznesowe książki inspirują do refleksji nad strategią i zmianą,

  • literatura piękna uczy empatii i wrażliwości,

  • fantastyka poszerza horyzonty i pobudza wyobraźnię,
    a kryminały – ćwiczą logiczne myślenie i cierpliwość.

Czytam zarówno papierowe wydania, jak i e-booki. Papier ma w sobie coś wyjątkowego – jego zapach, ciężar, faktura kartek. Ale e-booki są praktyczne: setki książek mieszczą się w kieszeni, a dzięki nim każda przerwa w dniu może stać się mini-lekturą.
Nie jestem typem kolekcjonera książek „na półkę” – bardziej kolekcjonuję idee i emocje, które we mnie zostają. Często notuję cytaty, myśli, czasem robię zdjęcia stron – wszystko po to, by wrócić do nich w odpowiednim momencie.

Czytanie to także narzędzie rozwoju zawodowego. W pracy doradczej i akademickiej stale potrzebuję świeżych perspektyw. Dobrze napisana książka potrafi zainspirować bardziej niż niejedno szkolenie. W nauce, biznesie i doradztwie kluczowa jest umiejętność widzenia złożonych problemów z różnych stron — a literatura właśnie tego uczy: myślenia wielowymiarowego.
Z drugiej strony – książki to również forma odpoczynku. Po intensywnym dniu czy tygodniu nic tak nie regeneruje jak dobra fabuła, w której można się zatracić, zapominając o kalendarzu i świecie zewnętrznym.

Czytanie ma też pewien wymiar pokoleniowy. W świecie, w którym dzieci dorastają wśród ekranów, książka może być mostem między światem cyfrowym a realnym. Uczy skupienia, refleksji, wyobraźni – trzech kompetencji, które w XXI wieku są absolutnie bezcenne.

Mój Kindle Oasis
Mój Kindle Oasis
Mój Kindle Oasis

Jak to będzie w przyszłości?

Książki to więcej niż tekst. To nośnik idei, emocji, historii i wiedzy, które wymagają skupienia, refleksji i – paradoksalnie – wolności. W świecie zdominowanym przez krótkie formy i natychmiastowe reakcje, książka daje coś bezcennego: czas.
Czas, by się zastanowić, by poczuć, by coś naprawdę zrozumieć.

Wielu ludzi sądzi, że książki przegrywają z technologią. Ja uważam, że jest dokładnie odwrotnie. Technologia nie jest konkurencją – jest narzędziem, które książki przenosi dalej. Dzięki e-bookom, audiobookom, czytnikom i platformom cyfrowym czytanie jest dziś łatwiejsze niż kiedykolwiek. Czytam papierowe książki, bo lubię ich fizyczność, zapach, rytuał przewracania stron. Ale równie chętnie sięgam po e-booka – bo dzięki niemu mogę mieć przy sobie cały prywatny księgozbiór, gotowy w każdej chwili. To nie jest zastąpienie papieru, lecz rozszerzenie doświadczenia czytania.

Czytanie ma też dziś nową funkcję – staje się aktem świadomego sprzeciwu wobec powierzchowności. Kiedy świat krzyczy, byśmy „scrollowali dalej”, książka mówi: zatrzymaj się, posłuchaj, pomyśl. To niezwykle cenne, szczególnie w pracy zawodowej – kiedy decyzje trzeba podejmować mądrze, a nie szybko. Książki uczą analizy, rozumienia kontekstu, wrażliwości na niuanse. To kompetencje, których żaden algorytm za nas nie wypracuje.

Patrząc w przyszłość, jestem pewien, że czytanie będzie rosło w wartości, nie w liczbach. Być może mniej osób będzie czytać regularnie, ale ci, którzy to robią, będą zyskiwać przewagę – intelektualną, emocjonalną, kulturową. Bo książka nie tylko informuje – ona kształtuje człowieka. I w świecie, w którym wiele rzeczy stanie się zautomatyzowanych, to właśnie człowieczeństwo stanie się walutą przyszłości. Dlatego wiem, że sam nigdy nie przestanę czytać. To nie nawyk – to sposób życia. Czytanie pozwala mi zachować równowagę między światem logiki a światem emocji. Daje mi inspirację do pracy, ale też pokorę wobec złożoności świata. Książki to dla mnie forma rozmowy – z autorem, z czasem, z samym sobą. A z takich rozmów nie da się zrezygnować.

Na koniec, ostatnia seria "pochłonięta" przeze mnie -> Marek Stelar i przygody komisarza Rędzi. Zdecydowanie polecam1

Pobrane oczywiście z: LubimyCzytać!, https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4936254/blizny